USA: Zwolennicy aborcji zdewastowali już sześć kościołów

Dodano:
Zwolennicy i przeciwnicy aborcji przemieszali się podczas demonstracji przed gmachem Sądu Najwyższego w Waszyngtonie Źródło: PAP/EPA / BRENDAN SMIALOWSKI
Co najmniej sześć kościołów zostało zdewastowanych po wyroku Sądu Najwyższego, który zniósł powszechne prawo do aborcji w Stanach Zjednoczonych.

Prezydent Joe Biden potępił falę wandalizmu, ale określił decyzję sędziów jako skandaliczną i zapowiedział, że „Ameryka się nie cofnie”.

Rzecznik prezydenta zapewnił, że Joe Biden zawsze potępiał przemoc, zastraszanie i wandalizm, popełniany przez kogokolwiek i w jakimkolwiek celu. – Zaraz po ogłoszeniu wyroku Sądu Najwyższego prezydent zaapelował, aby protesty miały pokojowy charakter – przypomniał Andrew Bates.

Wśród zaatakowanych kościołów jest parafia Matki Bożej w Nowym Orleanie. Znajdującą się na jej terenie figurę przedstawiającą nienarodzone dzieci oblano czerwoną farbą. Z kolei kościół św. Kolmana w Zachodniej Wirginii został całkowicie zniszczony w wyniku podpalenia. Mury innej parafii w tym samym stanie pokryto z kolei obscenicznym graffiti.

Wyrok Sądu Najwyższego

Orzeczenie z 24 czerwca, które odrzuciło wyrok w sprawie Roe kontra Wade, sprawiło, że to nie władza federalna, lecz stanowa będzie decydowała czy na terytorium konkretnego stanu będzie możliwe dokonanie aborcji.

Orzeczenie Roe przeciwko Wade z 1973 roku ustanawiało obowiązujące na terenie całego kraju prawo do aborcji do momentu, gdy płód jest w stanie przeżyć poza łonem matki (wcześniej było to do 28 tygodnia ciąży, obecnie do 23–24 tygodnia).

Za odrzuceniem precedensu Roe głosowało 5 sędziów, podczas gdy 3 było przeciw (czyli za utrzymaniem dotychczasowego ustawodawstwa). Za zmianą opowiedziała się „katolicka większość” Sądu, co wystarczyło do jej przegłosowania, chociaż nie poparł jej sam prezes John Glover Roberts, zresztą też katolik.

Po ogłoszeniu decyzji pod budynkiem Sądu Najwyższego zebrały się grupy protestujące przeciwko werdyktowi. Wyrok wywołał również wiele komentarzy ze strony polityków.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...